Prawdziwa zmiana w życiu następuje zwykle po silnym wstrząsie, kiedy nic nie wydaje się już takie jak dawniej. Czasami jednak pragniemy zmienić swoje złe nawyki, by umożliwić sobie lepsze i szczęśliwsze życie. Tym samym chcemy dokonać samodzielnego i kontrolowanego przełomu. Jak tego dokonać?

Większość z nas jest w stanie bez większych problemów przeprowadzić krótkoterminowe zmiany w swoim zachowaniu. Możemy obciąć wydatki, utrzymywać porządek w szafie, płacić rachunki na czas, ćwiczyć regularnie czy ograniczyć spożycie alkoholu i słodyczy – na tydzień czy miesiąc, a czasem nawet na cały rok – bez specjalnego wysiłku. Jednakowoż prędzej czy później niezmiennie powracamy do starych nawyków.

Prawdziwa zmiana w naszym życiu wymaga zwykle, by zejść z utartych szlaków. W tym celu należy jednak nieco przeobrazić swój sposób myślenia. Należy bowiem pamiętać, że problem złych przyzwyczajeń i nawyków ściśle powiązany jest z naszym rozumowaniem. Jeżeli towarzyszy nam silna motywacja, by osiągnąć cel, często łączą się z nią myśli w rodzaju „Dobrze, że mam zamiar to zrobić.” Z kolei jeśli mamy myśli demotywujące, takie jak „Nie mam ochoty tego robić”, jesteśmy w stanie odsunąć je na bok i postępować w osiąganiu celu.

Kiedy jesteśmy zmęczeni, w złym nastroju, zestresowani czy zapracowani, większości ludzi trudniej oprzeć się negatywnym myślom i łatwiej dać sobie przyzwolenie na odstąpienie od planu: „W porządku jest darowanie sobie tego, bo…”, „W porządku jest jedzenie czy picie tego, bo…”  W zabieganym, pełnym stresu życiu bardzo łatwo jest zgubić po drodze motywację, a każda zmiana jest narażona na niepowodzenie. Przy tym wszystkim różnego rodzaju wymówki praktycznie nigdy się nie kończą…

Później spirala niemocy sama się nakręca. Gdy choć raz pojawi się odstępstwo od reguły, której postanowiliśmy przestrzegać, tracimy pewność, iż potrafimy w owym postanowieniu wytrwać, co z kolei sprawia, że w istocie coraz ciężej nam w nim wytrwać i tak dalej, i tak dalej…

Cóż więc możesz zrobić, by nasze postanowienie i zmiana miała trwały charakter? Wyróżnić da się sześć kroków, które warto podjąć, by dokonać trwałych zmian w myśleniu, a co za tym idzie – również w zachowaniu:

1. Ustal sobie konkretny cel i podziel go na mniejsze etapy

Jeżeli myślisz sobie: „Powinienem chodzić godzinę dziennie przez 7 dni w tygodniu” czy „Stracę 7 kilogramów w dwa miesiące”, prawdopodobnie szybko porzucisz wysiłki, ponieważ mierzyłeś zbyt wysoko. Brak odpowiedniego, czyli mierzalnego i dopasowanego celu to częsta przyczyna porażek wszelkiego rodzaju postanowień.

Masz o wiele większe szanse na powodzenie, jeśli zaczniesz od małych celów – np. od chodzenia przez 15 minut trzy razy w tygodniu lub wyboru zdrowszej żywności w celu zrzucenia pierwszych dwóch kilogramów. Warto pamiętać, by każda istotna zmiana nawyków miała silne uzasadnienie i była odpowiednio dostosowana do naszych możliwości i zdolności.

2. Zaplanuj sobie każdy krok

Jeżeli chodzi o cele niezwiązane z dietą, założenie, że bez planu znajdziesz czas i chęci na wprowadzenie w życie pożądanego zachowania, może się sprawdzić. Choć przypuszczalnie jedynie w ograniczonym zakresie czasowym. Zbyt dużo spraw codziennie mamy na głowie i łatwo się rozpraszamy, a jeszcze łatwiej znajdujemy sobie wymówki.

Wyznacz sobie określony czas w tygodniu, kiedy będziesz angażował się w zaplanowaną czynność. Zaznacz to sobie w kalendarzu i ustaw przypomnienia – tak jakby to było umówione spotkanie. Nie bój się takich rozwiązań, bo będą one tylko potrzebne przez jakiś czas. Prędzej czy później wejdą one w krew na tyle silnie, że nasza podświadomość sama będzie nam przypominać o naszych postanowieniach. Jak podają psychologowie pierwsze istotne oznaki nawyków można zwykle zaobserwować po ok. 3 tygodniach.

3. Oznacz pożądane zachowanie jako „niepodlegające negocjacjom”

Raczej nie walczysz ze sobą, wykonując konieczne procedury, jak zapięcie pasów: „Muszę to zrobić. Ale nie chcę. Ale naprawdę muszę to zrobić. Raz jeszcze sobie daruję”? Robisz to automatycznie za każdym razem, gdy wsiadasz do samochodu. Dzieje się tak dlatego, iż zapinanie pasów zalicza się do kategorii zachowań, które zwyczajnie nie podlegają dyskusji.

Następnym razem, gdy będziesz chciał sobie odpuścić dążenie do celu – czy problemem jest objadanie się, czy nadmierne picie, czy też palenie papierosów – powiedz sobie: „To nie jest kwestia wyboru!” To jest absolutny obowiązek, którego nie ma możliwości zbagatelizować. Pomyśl sobie również, że twoja zmiana umożliwi ci osiągnięcie pełnego, życiowego zwycięstwa i będzie pierwszym krokiem w drodze do prawdziwego szczęścia.

4. Walcz z sabotującymi myślami

Za każdym razem, gdy pomyślisz sobie: „Nic się nie stanie, jeśli to zjem/ daruję sobie robienie tego, ponieważ...”, sprzeciw się: „Otóż stanie się. Wiem z doświadczenia, że poluzowanie dyscypliny niezmiennie kończy się dla mnie ostatecznym porzuceniem ważnego celu!”

Gdy czujesz, że twoja motywacja słabnie, zatrzymaj w swoim umyśle obraz, który kojarzy ci się z osiągnięciem upragnionego celu. Pomyśl również o chwili, w której następnego dnia będziesz żałować swojej słabości. Wtedy zapewne będziesz przekonany, że można było się oprzeć pokusie. Zrób to zatem teraz, kiedy masz taką możliwość. Każda zmiana wymaga poświęceń, ale niewątpliwie wraz z kształtowaniem nowych, lepszych nawyków, wszystko będzie przychodzić łatwiej.

5. Walcz ze szkodliwymi uczuciami

Spytaj sam siebie: „Jaki jest mój cel? Czy jest to coś, na co mam ochotę, czy też chodzi o trwałą zmianę niepożądanych nawyków?” Podsumowując, nie da się zrobić tak, żeby „zjeść ciastko i mieć ciastko”. Miej więc zawsze na uwadze zachowania, które wzajemnie się wykluczają. Obiektywne i jasne spojrzenie w przyszłość pozwoli wybrać bardziej optymalną drogę i da większą szansę na trwałą zmianę nawyków i osiągnięcie życiowego sukcesu.

6. Nagradzaj się za osiągane sukcesy

Jeśli nie będziesz dostrzegał małych sukcesów na drodze do ostatecznego celu, twoja motywacja najprawdopodobniej upadnie, a prawdziwa zmiana w życiu przestanie być realna. Pamiętaj, że prawdziwa odmiana twojego losu zależy w dużym stopniu od ciebie samego.

W związku z tym za każdym razem, gdy uda ci się zrobić nawet niewielki krok naprzód, mów sobie: „Bardzo dobrze, że tak postąpiłem.” Takie postępowanie uruchamia układ nagrody w mózgu, poprawiając samopoczucie, wzmacniając pewność siebie, podnosząc poczucie sprawczości i zwiększa prawdopodobieństwo, że wytrwasz w podejmowaniu pożądanych działań.

Trudno jest zerwać z utrwalonymi wzorcami – im jesteśmy starsi, tym jeszcze trudniej. Nie dziw się zatem, że zawsze musisz walczyć, by podtrzymać długoterminowe zmiany w zachowaniu. Jednakże zrozumienie relacji pomiędzy twoim sposobem myślenia a działaniami pomoże ci pozostać skoncentrowanym na życiowym celu i ułatwi jego osiągnięcie. Warto zawsze pamiętać, że nawet najdalsza droga wymaga zrobienia pierwszego kroku…

Może macie jakieś interesujące rozwiązanie tego problemu i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!