Treningi motywacyjne są coraz częściej wykorzystywane nie tylko biznesie, ale i codziennym życiu. Coraz więcej ludzi z nich korzysta, jednak efekty bywają różne. Istnieje co najmniej 5 powodów dlaczego większość trenerów motywacyjnych i biznesowych zawodzi.

Na całym świecie treningi motywacyjne towarzyszą ludziom biznesu, politykom, a także zwykłym ludziom, dbającym o swój rozwój osobisty. Najczęściej spotykanymi zawodami w tej branży są: trener motywacyjny, trener zdrowia oraz trener biznesu. Niezależnie od „typu”, wszystkich trenerów, którzy odnoszą sukcesy zawodowe, łączą określone wzorce działania. Podobnie jest zresztą także w przypadku tych, którzy walczą, aby utrzymać się na powierzchni. Muszą często walczyć zarówno o to, by zachować spójność metod, jak i zadbać o własne potrzeby zarobkowe. Warto więc poznać które treningi motywacyjne mogą być nieskuteczne i dlaczego.

Czy treningi motywacyjne działają?

Duża część trenerów pomaga z autentycznej potrzeby serca i naprawdę pragnie wywierać pozytywny wpływ na życie swoich klientów, a mimo to nie znajduje specjalnego popytu na swoje usługi. Takie osoby mogą spędzać całe dnie na czytaniu i przyswajaniu coraz to nowych informacji. Uczęszczają na niezliczone szkolenia i seminaria, zdobywając wiedzę, którą będą mogli się podzielić ze swoimi klientami. Jeżeli ten opis wydaje ci się niepokojąco znajomy, być może poniższy artykuł pomoże ci stać się lepszym trenerem, odkrywając przed tobą 5 powodów, dla których większość trenerów motywacyjnych i biznesowych zawodzi:

Wszechstronność zamiast specjalizacji

Gdy chodzi o treningi motywacyjne to naprawdę spory problem. Trener, który jest całkiem niezły w wielu specjalnościach i z entuzjazmem dzieli się swoją wiedzą z klientem, nie będzie przypuszczalnie wyróżniał się z tłumu jemu podobnych. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest specjalizacja w maksymalnie trzech wąskich dziedzinach. Jeśli jesteś trenerem motywacyjnym, wybierz jakiś aspekt stylu życia, na którym się skupisz. Im bardziej sprecyzujesz zakres swoich zainteresowań, tym większą przyciągniesz uwagę potencjalnych klientów, oni zaś otrzymają bardziej fachowe porady.

Słuchacze natomiast powinni kierować się doświadczeniem i osiągnięciami trenera. Warto sprawdzić jakie treningi motywacyjne on w swojej karierze prowadził i czy cieszyły się dobrymi opiniami.

Brak indywidualnego podejścia

Do opisu niektórych interakcji najlepiej pasuje porównanie: „to jak rzucanie grochem o ścianę”. Jeżeli nie udaje ci się skutecznie dotrzeć do klientów, nie jest to ich wina, lecz TWOJA. Stosowanie jednakowego podejścia do wszystkich osób dramatycznie obniża Twoją skuteczność i nie pozwala osiągać zadowalających rezultatów. Krótko mówiąc, jest to droga donikąd.

Klienci powinni wybierać takie treningi motywacyjne, w których będą mogli uczestniczyć aktywnie. Dobry coaching to zawsze interaktywny proces szkolenia, oparty na obustronnej interakcji, Nie ma nic lepszego, niż zaangażowanie się w taki proces, gdyż pozostawia on wtedy w nas znacznie więcej ładunku emocji i utrwala w pamięci. Indywidualizm jest równie ważny jak specjalizacja.

Stawianie własnych motywów na pierwszym miejscu

Taki stosunek do wykonywanego zawodu z całą pewnością nie jest w porządku. Trener motywacyjny czy biznesowy powinien z całą mocą skupić się na potrzebach swojego klienta, nie zaś zaspokajać własne. Narzucanie klientowi własnego zdania na temat tego, co jest istotne, zamiast zorientowania się, co jest ważne dla niego, to podejście ze wszech miar błędne. W tym przypadku jest dokładnie tak samo jak we wszelkich relacjach, nie będą one owocne, jeśli nie postawisz dobra drugiej osoby ponad własnym.

Warto próbować wyczuć intencje trenerów, gdy wybieramy jakieś treningi motywacyjne. Jeżeli chcą oni tylko opowiedzieć swoje i skasować pieniądze, czasem warto zastanowić się nad ich skutecznością. Lepiej wybierać takie, w których można wchodzić w interakcje, zadawać pytania, prosić o prezentacje do powtórzenia w domu, otrzymać inne źródła wiedzy, itp. Nie warto również polecać innym trenerów, którzy nie wyczuwają potrzeb klientów. Powinni oni zawsze rozpoznać główne słabości swoich słuchaczy i starać się im pomóc.

Tu nie chodzi tylko o motywację

To, że potrafisz nakręcać ludzi, nie znaczy jeszcze, iż jesteś dobrym trenerem. Ściśle rzecz ujmując, zmotywować kogoś oznacza dostarczyć mu motywu do działania. Nie oznacza to jeszcze, że ta osoba rzeczywiście owo działanie podejmie. Każdy trener potrafi opracować strategię działania. Dobry specjalista wyróżnia się tym, że potrafi skutecznie wpłynąć na klienta, by ten wprowadził ją w życie. Treningi motywacyjne to nic trudnego. Prawdziwą sztuką jest tak pokierować człowiekiem, aby dzięki Tobie on sam zapragnął działać.

Jeżeli zastanawiasz się nad wyborem i nie wiesz które treningi motywacyjne przyniosą tobie korzyści, dowiedz się co robią inni ludzie. Warto sprawdzić ich motywację w codziennym działaniu i czy zdołali coś zmienić w swoim życiu. Jeżeli nie znasz nikogo takiego, zawsze warto pytać o takie rzeczy już podczas ich trwania. Dobry i doświadczony trener powinien znać wiele przypadków takiej odmiany swoich słuchaczy.

Nie żyjesz tym naprawdę

Często słyszy się słowa: „To wspaniałe, co robisz! Ty naprawdę ŻYJESZ tym, czego nauczasz!”. A przecież to podstawa! Nie można przekonywać kogoś do czegoś, w co się samemu nie wierzy. Ludzie wyczują to z daleka. Jeśli chcesz znaleźć się w czołówce trenerów biznesowych czy motywacyjnych, musisz zdobyć się na coś więcej niż sama nauka i przekazywanie wiedzy. Musisz zacząć tym żyć!

Ta sama wiedza może zawsze inaczej zadziałać. Warto korzystać z pomocy ludzi z charyzmą i oraz prawdziwie entuzjastycznych. Pamiętajcie, że emocje lubią się udzielać!

Jeżeli macie jakieś interesujące rozwiązanie tego problemu i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!