Strona główna Styl życia Oszustwa internetowe – Jak się chronić

Oszustwa internetowe – Jak się chronić

1136
0
oszustwa internetowe
Warto nauczyć się co robić by nie dać naciągnąć się w internecie

Jak wiadomo, oszustwa internetowe są wciąż dość powszechne. Dlatego codziennie wielu ludzi zadaje sobie to pytanie: Jak nie dać się naciągnąć internetowym oszustom i jak dochodzić swoich praw? Zawsze warto być nieco przezornym i zapobiegliwym. Na co zatem zwracać swoją uwagę i jak postępować, gdy dokonujemy transakcji w sieci i nie być ofiarą oszustwa internetowego? Poniżej prezentujemy kilka kluczowych wskazówek na ten temat.

W ostatnim czasie, coraz bardziej popularne stają się zakupy przez internet i coraz więcej osób zastanawia się jak nie dać się naciągnąć internetowym oszustom. Sprzedają tu nie tylko właściciele sklepów stacjonarnych, którzy poszerzają swoją ofertę o zakupy internetowe, ale też osoby prywatne, które wyzbywają się w ten sposób niepotrzebnych już przedmiotów. Nawet wyszydzane przez wielu lumpeksy weszły już na różnego rodzaju portale sprzedażowe.

Nie da się ukryć, że to duże ułatwienie dla obu stron, w końcu mamy okazję nabyć coś za dużo niższą cenę i to nie wychodząc z domu. Niestety, jak to zwykle bywa, okazję zwietrzyli tu też wszelkiego typu naciągacze i oszuści. Nie jest to jednak powód, by całkowicie rezygnować z zakupów internetowych, wystarczy jedynie zachować odpowiednie środki ostrożności.

Wyjątkowe okazje cenowe i oddam za darmo są czasem ryzykowne

W przypadku bardzo atrakcyjnych ofert należy szczególnie mieć się na uwadze. W internecie krąży sporo historii ludzi, którzy nabrali się na ofertę sprzedaży np. laptopa za 50 zł. Oszuści szczególnie upodobali sobie te portale, na których nie funkcjonuje jeszcze żaden program ochrony kupujących, a rejestracja użytkowników i podawanych danych nie jest w żaden sposób weryfikowana.

I tak nagminnie pojawiają się ogłoszenia w stylu: oddam za darmo laptopa, w opisie znajduje się ciekawa historia o pragnieniu robienia dobrych uczynków i pomocy komuś potrzebującemu. Jedyny koszt jaki ponosi nabywający to koszt wysyłki. Numeru telefonu do sprzedawcy zazwyczaj jest brak, kontaktujemy się więc tylko mailowo?

Ogłoszenie aktualne, wystarczy wpłacić 20 zł na kuriera na takie, a takie konto. Niektórym wydaje się w tym momencie, że chwyciło pana boga za nogi i szybciutko przelewają pieniądze byleby darczyńca się nie rozmyślił. I tak właśnie setki, a nawet tysiące ludzi zasiliło panu konto nawet na kilka tysięcy złotych. Teoretycznie na zimno każdy powie, że nie szans dać się naciągnąć w takiej sytuacji. W praktyce działa często gorąca głowa i pragnienie zrobienia dobrego interesu.

Co więcej, każda z tych osób myśli sobie, że to TYLKO 20 zł, nie będą więc szli z czymś takim na policje…, niektórzy nawet nie przyznają się nikomu jak to dali się nabrać, bo zwyczajnie im wstyd. Tymczasem takie zachowanie jest tym, na co właśnie liczą naciągacze. Zazwyczaj nie jesteśmy jedyną osobą, która dała się nabrać. Tych osób są czasem setki! A zysk dla oszusta jest ogromny! Nie reagując, przyczyniasz się do tego, że taka osoba będzie robiła to nadal. Dlatego nawet jeśli kwota wydaje nam się niewielka, warto działać. Ignorując takie zdarzenie zawsze pozwalasz dać się naciągnąć kolejnym osobom, a sprawca pozostanie bezkarny i z prawdziwym workiem pieniędzy.

Administracja portalu może pomóc w wykryciu oszustwa

W pierwszej kolejności należy zwrócić się do administracji portalu na którym doszło do transakcji. Nawet jeśli administracja przysłowiowo umyje ręce, to być może spróbuje chociaż nawiązać kontakt z sprzedającym, a już na pewno powinna zawiesić mu konto. Czasem możemy też uzyskać informacje odnośnie tego czy jesteśmy jedyną osobą, zgłaszającą oszustwo czy też jest ich więcej. Wszystko to przyda nam się w dalszym postępowaniu. Pamiętaj, że dać się naciągnąć w internecie to nie jest żaden powód do wstydu, ani zakłopotania. Nawet jeżeli administracja portalu Tobie nie pomoże, a sytuacje będą powtarzalne, wzmocnią oni swoje środki bezpieczeństwa. Głównie dlatego, że odium takich spraw może się długo ciągnąć i godzić w żywotny interes ich firmy.

Oszustwa internetowe a Policja

Niezależnie od kwoty, policja ma obowiązek przyjąć zgłoszenie. My musimy się jednak do tego odpowiednio przygotować. Należy wydrukować wszelkie rozmowy z sprzedawcą, z administracją portalu, dowód przelewu. Jeśli posiadamy informacje o tym, że jest więcej osób poszkodowanych, o tym również warto wspomnieć. Wystarczy, że ktoś z policji wykona telefon do komendy odpowiedniej dla miejsca zamieszkania sprzedawcy, a któryś z policjantów, złoży takiej osobie wizytę.

Sprzedawca zazwyczaj odzyskuje chęć na kontakt z nami i w trybie przyśpieszonym zwraca pieniądze. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, że dyżurujący policjant zlekceważy Wasze zgłoszenie, nie uginajcie się! Idźcie wyżej, nikt nie ma prawa bogacić się Waszym kosztem! Dać się naciągnąć oszustom nie musi oznaczać odpuszczania organom ścigania. Warto również wiedzieć, że Policja kieruje się statystyką, co oznacza, że im więcej przestępstw w danym obszarze, tym więcej wyszkolonych osób do ich rozwiązywania.

Google i różne społeczności

Jeśli już natrafimy na jakąś okazję (takie się jeszcze naprawdę zdarzają!), ale mamy wątpliwości co do uczciwości sprzedającego, warto skorzystać z Google. Warto googlować nicki sprzedawców, nr do kontaktów, treść ogłoszenia, itp. W ten sposób możemy trafić na jakiś ważny trop, np. na inne osoby, które również mogły dać się naciągnąć w ten sam sposób. Na Facebooku pojawia się ostatnio coraz więcej grup poświęconych tego typu oszustwom, możemy sprawdzić czy gdzieś, ktoś już nie opisywał osoby o takim nicku, numerze konta, telefonu, czy mailu. Nie jest to gwarancją uczciwości sprzedawcy, bo oszuści mogą dowolnie zmieniać swoje dane, ale wielu ludzi uniknęło w ten sposób nieuczciwych transakcji.

Nie dajmy się zastraszać oszustom internetowym

Gdy już dojdzie do oszustwa, często sprzedający próbuje za wszelką cenę utwierdzić nas w przekonaniu, że guzik mu możemy zrobić. Straszy nas tatą policjantem i wujkiem prezydentem? Często historie te są całkowicie zmyślone, a nawet jeśli nie, nie jest to powód by rezygnować z dochodzenia swoich praw. Każdemu wysoko postawionemu tatusiowi czy wujkowi będzie przecież zależało na swej nieposzlakowanej opinii prawda?

Internetowe zakupy mogą być bardzo przyjemne, ale warto korzystać z nich z głową. Sprawdźmy najpierw opinie o sprzedawcy, spróbujmy się z nim skontaktować, dokładnie przeanalizujmy ofertę, by nie dać się naciągnąć przez własną niefrasobliwość. Nie warto podejmować decyzji na szybko, pod wpływem emocji, tylko dlatego, że cena jest atrakcyjna. Jeśli już dojdzie do oszustwa, nigdy nie odpuszczajmy! Przecież na każdą, nawet najmniejszą kwotę ktoś musiał zapracować! Dlaczego więc mielibyśmy robić prezenty oszustowi? Nie reagując, pośrednio zachęcasz naciągacza do kontynuowania tego typu działań! Oszustwa internetowe będą wówczas znacznie bardziej prawdopodobne.

Żeby na pewno nie dać się naciągnąć internetowym oszustom trzeba byłoby zrezygnować z tego medium całkowicie. Ale dzisiaj jest to praktycznie już niemożliwe. Poza wszystkim nie jest również tego warte. Należy jednak postępować rozważnie i wg określonych zasad, a wtedy oszustwa internetowe nie będą tak ryzykowne.

Może macie jakieś interesujące rozwiązanie tego problemu i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!

Dodaj swój komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.