
Wykonanie profesjonalnego makijażu nie jest wcale trudne, zwłaszcza gdy mamy do dyspozycji podkład kryjący. Czym się charakteryzuje i kiedy warto go stosować? Dowiedz się najważniejszych informacji na ten temat.
Większość kobiet, które dopiero zaczynają przygodę z malowaniem się ogranicza się jedynie do cieniu do powiek, mascary, a także lekkiego podkreślenia ust za pomocą błyszczyka, czy też pomadki. Jednak panie, które mają już coś do „ukrycia” powinny znacznie częściej zacząć stosować także dobry podkład kryjący.
W jakich sytuacjach jest on niezbędny, a także jak go stosować, by na twarzy nie powstały nieestetyczne plamy? Warto sprawdzić najważniejsze informacje na ten temat.
Przygotowanie do makeup’u
Zanim zabierzemy się za wykonanie makijażu, musimy odpowiednio przygotować do tego twarz. Najpierw dokładnie ja oczyśćmy – przyda się nam dobrej jakości tonik. Dobrać go należy do rodzaju cery. Jeżeli skóra jest sucha – tonik powinien być kojący, jeżeli natomiast tłusta albo mieszana – trzeba wybrać tonik ściągający.
Później przyjdzie pora na krem. Trzeba wklepać go zarówno w skórę twarzy jak i szyi. Należy wybrać krem na dzień, który ma w swoim składzie również przeciwsłoneczne filtry – to bardzo ważne dlatego, ze odpowiednie filtry zabezpieczają naszą skórę przed przedwczesnym starzeniem się i powstawaniem zmarszczek.
Czym nakładamy podkład kryjący?
Kiedy już dotarliśmy do etapu, w którym można nałożyć na skórę twarzy podkład kryjący należy zastanowić się jak najwygodniej wykonać tę czynność. Najpopularniejszy jest sposób ze zwilżoną gąbeczką. Działa ona na zasadzie aplikatora. Polewamy ją delikatnie wodą, po czym wykręcamy jej nadmiar, ale na tyle, by gąbka nadal pozostała wilgotna.
Później moczymy ją w podkładzie a następnie nakładamy go na twarz, miejsce przy miejscu, dokładnie. Jeżeli powstaną jakieś plamy, wystarczy je rozprowadzić palcem. Aplikować podkład kryjący można także pędzelkiem, wykonany ze specjalnego włosia syntetycznego. Ale kobiety, które już mają pewne doświadczenie w wykonywaniu profesjonalnego makeup’u, nakładając podkład kryjący posługują się po prostu palcami.
Jest to metoda, dzięki której można bardzo dokładnie rozprowadzić kosmetyk i uniknąć powstawania nieestetycznych plam. Dodatkowo dzięki tej metodzie aplikacji kosmetyk ma okazje się nieco ogrzać a nawet roztopić w dłoniach co prowadzi do lepszego wchłaniania.
Co dalej?
Przede wszystkim należy pamiętać, że gdy nakładamy podkład kryjący nie powinnyśmy zapominać o dokładnym kryciu również szyi, a także dekoltu. Jeżeli zaaplikujemy podkład wyłącznie na skórę twarzy, makijaż będzie wyglądał bardzo nienaturalnie. Następnie w ruchu musi pójść puder.
Wybieramy te transparentne i delikatnie oprószamy nimi całą twarz. Stosuje się go wyłącznie w celu utrwalenia makijażu, a szczególnie nałożonego przed chwilą podkładu, bo sam puder transparentny nie zmienia koloru twarzy. Kiedy mamy już bazę pod makijaż pozostaje już tylko wykonturować twarz – pomadka lub błyszczyk, kredka do ust i oczu, cienie na powieki oraz maskara. Ale to zupełnie inne tematy.
Kiedy stosować podkład kryjący?
Na co dzień, stosuje się raczej lekki podkład kryjący. Zwykle nawet nie na całą twarz, a jedynie punktowo. Ale bywa tak, że mamy jakieś problemy z cerą, które jesteśmy zmuszeni ukryć. Wtedy wykorzystujemy cięższe podkłady kryjące – na przykład w trakcie robienia makijażu ślubnego, czy do jakiejś sesji fotograficznej.
Trzeba je dokładnie dobierać, bo chociaż podkłady kryjące zwykle na zdjęciu wyglądają bardzo naturalne, to w rzeczywistości tworzą tak zwany efekt maski. W takim wypadku, w kontakcie bezpośrednim obecność podkładu będzie bardzo zauważalna. Dobrze jest dobierać wyłącznie naturalne odcienie, wszelkiego rodzaju żółcie, które dobrze komponują się z kolorytem każdej skóry. Nie warto skupiać się na pomarańczach, a także ciemnych brązach, które z naturalnością mają jednak niewiele wspólnego.
Może macie jakieś interesujące rozwiązanie tego problemu i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!