Unikanie stomatologa może przynieść bardzo nieprzyjemne i długotrwałe konsekwencje. Dlatego należy regularnie odwiedzać stomatologa, a wizyty traktować jako swój obowiązek. Za takim podejściem znaleźć można bardzo wiele argumentów, głównie z zakresu ochrony zdrowia i dbania o estetykę wyglądu. Regularna wizyta u dentysty stanowi zatem nasz obowiązek, który trzeba wpajać od najmłodszych lat.

Niewielu ludzi ma nawyk regularnie odwiedzać stomatologa. Nie da się ukryć, że samo słowo „dentysta” u większości budzi grozę. Niektórzy mają za sobą nieprzyjemną wizytę z dzieciństwa, inni ulegli stereotypowi stomatologa – oprawcy, kodując sobie od najmłodszych lat, że wizyta u dentysty to coś najgorszego na świecie.

Wizyta u dentysty to obowiązek?

A statystyki nie mają litości, według nich przodujemy w rankingach narodów z najbardziej zaniedbanymi zębami. Równie zatrważające są statystki dotyczące uzębienia u naszych dzieci, tylko ok 13% maluchów ma zdrowe zęby. Skoro jednak rodzice unikają dentysty jak mogą, a co więcej, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji takiego postępowania, co tu mówić o dobrych nawykach u dzieci? Tymczasem zaniedbane zęby, nawet jeśli nie bolą, powodują szereg innych dolegliwości, które mało kto kojarzy z złym stanem swego uzębienia. Dlatego właśnie należy regularnie odwiedzać stomatologa.

Nieestetyczny wygląd i brzydki zapach…

Jeśli naprawdę wydaje Ci się, że to co dzieje się w Twojej jamie ustnej nie jest widoczne dla świata, to grubo się mylisz. Wielu ludzi zwraca uwagę na zęby drugiego człowieka, przebarwienia, ubytki to wszystko jest doskonale widoczne! No chyba, że zamierzasz przestać się uśmiechać i otwierać buzię przy mówieniu? Jeśli problem wyglądu Cię nie przekonuje, pozostaje drugi dodatek psujących się zębów, czyli przykry zapach z ust. Wynikać on może nie tylko z niewłaściwej higieny jamy ustnej, ale także znacznie poważniejszych problemów zdrowotnych

Ty nie musisz go czuć, ale inni wyczują go z pewnością. Dziury w zębach i gromadzące się w nich resztki jedzenia to raj dla bakterii! A wszelkie procesy gnilne (TAK, tak właśnie nazywają się procesy, które zachodzą w bardzo zaniedbanych zębach) powodują wydzielanie naprawdę nieprzyjemnego zapachu, którego nie zatuszuje żadna pasta ani guma. Podstawowy błąd, to przychodzić do dentysty jak już mamy bolący problem. Często bywa za późno, a leczenie staje się bardziej kosztowne i bolesne.

Chcesz urodzić zdrowe dziecko? Najpierw udaj się do dentysty!

Niestety, większość kobiet uważa, że przed planowaniem ciąży oraz już w jej trakcie, regularne wizyty u ginekologa wystarczą. Tymczasem zepsute zęby nie dość, że poważnie utrudniają zajście w ciąże, to jeszcze mogą poważnie zagrozić życiu nienarodzonego dziecka. Jeśli wszelkie argumenty o słuszności wizyty u stomatologa ze względu na Twoje zdrowie, do Ciebie nie trafiają, pomyśl o dziecku!

U kobiet z niewyleczonymi zębami wzrasta ryzyko urodzenia wcześniaka, pojawia się też większe ryzyko śmierci dziecka w okresie niemowlęcym. Każda kobieta spodziewająca się dziecka, nawet gdy nie miała dotychczas nawyku regularnie odwiedzać stomatologa, powinna niezwłocznie przebadać swoją jamę ustną. To naprawdę nie jest kwestia tylko higieny!

Co wspólnego mają zaniedbane zęby z chorobami serca i ryzykiem zawału?

Wbrew pozorom, bardzo dużo! Gdy zęby są już poważnie zaniedbane, bakterie podróżują sobie wraz z krwią po całym organizmie, upośledzając działanie najważniejszych narządów, w tym serca. Istnieje ścisły związek pomiędzy wzrostem ryzyka wystąpienia zawału czy chorób miażdżycowych, a stanem naszych zębów. Co więcej, serce to nie jedyny ważny narząd, któremu zagrażają bakterie z naszych zębów. Zdarza się, że powodują one stan zapalny nerek, płuc, trzustki, a nawet mózgu (!).

Nieleczony stan zapalny może następnie prowadzić do całkowitego upośledzenia pracy danego narządu! Jeżeli zależy nam na komfortowym i zdrowym życiu musimy regularnie odwiedzać stomatologa. W ten sposób możemy zapobiec wielu różnorodnym komplikacjom zdrowotnym, przyśpieszającym procesy starzenia i zapadalność na śmiertelne choroby.

Zauważyliście u siebie obniżenie odporności, nerwowość, często dopadają Was przeziębienia?

A kiedy ostatnio byłaś u dentysty? Skoro bakterie z naszych zepsutych zębów potrafią zawędrować aż do serca, czemu nie miałyby zaatakować najbliższego sąsiedztwa? Stany zapalne zatok, gardła, ogólne obniżenie dobrego samopoczucia, to często pierwsze symptomy bakteryjnej samowolki. Co najgorsze, najczęściej leczymy się objawowo, gdy ból gardła czy zatok ustanie, nie zaprzątamy sobie nim więcej głowy, nie szukając źródła naszych problemów. A bakterie dalej bawią się w najlepsze?

Brzydka cera? Kłania się wizyta u dentysty

Spustoszenie jakie sieją bakterie w naszym organizmie często uwidacznia się za pomocą rozmaitych problemów skórnych. Przyznaj się, czy kiedykolwiek pomyślałaś o tym, że męczące Cię zmiany skórne mogą być sygnałem zepsutych zębów? Nie ma wątpliwości, że jeżeli chcemy dobrze wyglądać musimy regularnie odwiedzać stomatologa. Nasze ciało często daje wiele niepokojących sygnałów, których sami nie jesteśmy w stanie rozpoznać i zinterpretować. Jednak wizyty w gabinecie dentystycznym mogą pomóc nam z dbałością o urodę.

Czy niewyleczony ząb może doprowadzić do śmierci?

Odpowiedź brzmi TAK! Nieleczone zęby nie tylko upośledzają działanie najważniejszych narządów, ale też zwiększają ryzyko zachorowania na różnego typu nowotwory, cukrzycę i choroby stawów. Czy w obliczu tak poważnych konsekwencji, nadal uważasz, że profilaktyczne wizyty kontrolne u stomatologa to zbyt duży wysiłek?

Jak widać sprawa nie jest błaha, gdyż konsekwencje naszej niedbałości teoretycznie mogą być ostateczne. Warto regularnie odwiedzać stomatologa, gdyż dzięki temu będziemy mogli do późnej starości cieszyć się własnym uzębieniem, na nasze samopoczucie będzie dużo lepsze. Niestety takie sprawy docenia się zwykle wtedy, gdy jest już za późno.

Niewłaściwe postępowanie w zakresie higieny jamy ustnej

Niestety ludzie wciąż nie zdają sobie sprawy z tego do jakich powikłań mogą prowadzić nieleczone zęby. Ząb trochę poboli, „zaleczymy” go lekami przeciwbólowymi i gdy tylko ból ustaje, ignorujemy problem. Problem, który jest i wciąż się pogłębia! Tymczasem wizyta u dentysty wcale nie musi być bolesna, istnieją różne sposoby na zmniejszenie bolesności zabiegów.

Powinniśmy zdawać sobie też sprawę z tego, że im dłużej odkładamy wizytę u dentysty, tym poważniejszy stan zęba i większe ryzyko bólu podczas wizyty. Skoro jednak już wiemy, jak może się skończyć ignorowanie stanu naszego uzębienia, to może jednak warto przecierpieć te kilka chwil u stomatologa? Zwłaszcza, że najpewniej po wizycie okaże się, że nasze wyobrażenia były dużo gorsze od rzeczywistości.

Pamiętajmy, by regularnie odwiedzać stomatologa, gdyż działania profilaktyczne są zawsze lepsze niż leczenie powikłań. Jeśli będzie miał możliwość wychwycenia nawet najmniejszych zmian od razu, zabieg będzie tani i całkowicie bezbolesny!

Może macie jakieś interesujące rozwiązanie tego problemu i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!