Strona główna Dzieci Bunt dwulatka – Jak postępować właściwie

Bunt dwulatka – Jak postępować właściwie

1000
0
bunt dwulatka
Bunt dwulatka jest typowym okresem rozwoju dziecka

Bunt dwulatka to zjawisko bardzo powszechnie i mające duże znaczenie dla psychicznego rozwoju dziecka. Warto dowiedzieć się jak poskromić nieposłuszeństwo, nie wyrządzając mu żadnej krzywdy.

Do tej pory twoje dziecko było tak grzeczne i posłuszne, że wszyscy wokół dziwili się, bo wydawało się to zupełnie niemożliwe? Niestety od jakiegoś czasu odczuwasz zmianę jego nastawienia. Łatwo się denerwuje i stale wyraża swoje niezadowolenie? Może właśnie przyszedł czas na tzw. bunt dwulatka?

Ze wszystkim jest na NIE

Może ulubiona zupa nagle przestała mu smakować, a buciki, które do tej pory chętnie zakładał na spacer, ostatnio zupełnie mu się nie podobają? I spaghetti… Przecież od zawsze się nim zajadał, najczęściej prosząc o dokładkę. Ale tym razem było inaczej.

Rzucił miseczką z jedzeniem przez całą kuchnię, a ty stałaś zdziwiona i rozkładałaś ręce nie mając pojęcia co począć. Będzie tobie potrzebna dodatkowa dawka cierpliwości. Jeżeli chcesz poradzić sobie w trudnym okresie, jakim jest bunt dwulatka, nie wmuszaj mu na siłę jedzenia, którego nie chce, nie zakładaj bucików jeśli stale mówi nie. Odłożycie spacer na później, albo nie wychodźcie.

Warto też czasem stosować się do tak zwanej metody wyboru. Masz pewnie drugie buciki na zmianę, pozwól mu wybrać pytając – chcesz te, czy tamte? Niech podejmuje decyzje, musi się tego nauczyć.

Wymusza zbędne zakupy

Historia rodem z filmu – horroru jakiegoś. Dwulatek z rodzicem na zakupach. Siedzi grzecznie w koszyku ale po czasie, znudzony, żąda by go wypuścić. Ustępujesz, ale już po kilku chwilach żałujesz, że nie byłaś konsekwentna. Malec chwyta coś z półki i znów żąda – by kupić mu to, czego chce. Jeżeli się nie zgodzisz, z pewnością zrobi niezłą awanturę. Zacznie krzyczeć, gryźć, kopać, a w ostateczności położy się na podłogę.

Każdy rodzic chce uniknąć tak wstydliwej sytuacji. Bunt dwulatka daje się we znaki, prawda? Ale nie ustępuj! To najgorsze, co możesz w tej chwili zrobić. Po prostu nie reaguj, chociaż to nie będzie łatwe. Ale postaraj się, skup się na zakupach, na dziecko zerkaj kątem oka. W końcu odpuści, nie wystarczy mu cierpliwości, by sprawdzać zbyt długo twoją silną wolę.

Jeżeli wydaje się tobie, że maluch, który wpadł w histerię może wyrządzić sobie jakąś chwilę, powinnaś spróbować go uspokoić. NIGDY nie ulegaj łzom. Dalej rób swoje, ale wcześniej przytul go mocno, nawet jeśli będzie wolał się szarpać i wyrywać. W końcu się uspokoi. A później skończcie zakupy i zachowuj się tak, jakby nic się nie stało.

Złość bierze górę

Bunt dwulatka, to także wzmożona złość. A przecież twoje dziecko do tej pory było zawsze bardzo spokojne. Teraz się to zmieniło. Bije brata, usiłuje zrzucić telewizor, rzuca w ciebie klockami lego. W jaki sposób postąpić? Czy ukarać dziecko?

Nie rób tego. Powinnaś go mocno przytulić. Nic nie mów, zaczekaj cierpliwie aż się zupełnie uspokoi. Następnie przyjdzie czas na wyjaśnienia. Wytłumacz swojemu maluchowi, że jeśli będzie się tak zachowywał, nigdy więcej nie obejrzy bajeczki, bo zepsuje telewizor. Daj mu również do zrozumienia, że jeśli zbyt mocno uderzy brata, zrobi mu krzywdę. Zaznacz też, że boli cię to, gdy rzuca w ciebie czymkolwiek. Maluch nie chce wcale się tak zachowywać. Po prostu jest w nim tyle nieznanych emocji, że próbuje się ich wyzbyć. Bądź cierpliwa, wysłuchaj go, i spróbuj wytłumaczyć dlaczego tak nie wolno.

Nie pójdzie spać i koniec

Gdy w takiej sytuacji daje o sobie znać bunt dwulatka, rozkładasz ręce. Przecież przez cały dzień męczyłaś się z tym łobuziakiem. Miałaś nadzieję, że wreszcie spokojnie się wykąpie i zamknie oczka w swoim łóżku, a ty będziesz mogła odpocząć. Niestety znów pokazuje różki, biega, krzyczy, rozrzuca zabawki. Zastanawiasz się kiedy to się skończy. Ale on naprawdę nie chce robić tobie na złość. Po prostu jest na takim etapie, że musi się odpowiednio dużo wyszaleć.

Pozwól mu na to zachowanie, nie karz go. A kiedy już się wybiega i wykrzyczy za wszystkie czasy, pozbierajcie razem zabawki i idźcie wpuścić do wanny wodę. A później przyjemna kąpiel i w kilka chwil maluch powinien zasnąć. Wykorzystaj ten czas, bo jutro znów przyjdzie ci się zmierzyć z małym niszczycielem.

Może macie jakieś interesujące rozwiązanie problemu, jakim jest bunt dwulatka i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!

Dodaj swój komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.