Wyjście ze spirali długów bywa długotrwałe i uciążliwe, jednak przy odpowiednim wysiłku i zaangażowaniu może zakończyć się powodzeniem. Co robić gdy duszą nas kolejne raty kredytów i pożyczek, a zarobki stoją w miejscu?

Zarabiałeś całkiem sporo… Z taką pensją mogłeś dostać kredyt w każdym banku. Nie musiałeś wypełniać nadmiaru dokumentów, prosić o pomoc poręczycieli. Stać Cię było na wysoką, miesięczną ratę. Ale nagle coś się zmieniło. Zarabiasz znacznie mniej. Brakowało na opłaty kilka razy, skorzystałeś wiec z pożyczki prywatnej. A później chwilówka, jedna po drugiej i nagle uświadamiasz sobie, że jesteś zadłużony po uszy. Czy jest jakiś sposób, na wyjście ze spirali długów?

Pomyśl, w jakim jesteś punkcie

Kiedy już rozumiesz, jak ciężka jest Twoja sytuacja, powinieneś również uświadomić sobie, w jakim jesteś teraz punkcie. Czy w wyniku zadłużenie wpisano Cię do wszelkich możliwych baz? Czy sprawę skierowano do windykacji? A może zajął się nią już komornik? Kiedy ustalisz wszystkie te fakty, będziesz mógł znaleźć rozwiązanie na wyjście ze spirali długów u doradcy, który zajmie się profesjonalnie Twoją sprawą.

Od czego zacząć

Choć doradców jest wielu, trudno trafić na godnego uwagi. Najlepiej zatem skorzystać z informacji, zawartych w Internecie. Istnieją również fora dla zadłużonych, za pomocą których można zweryfikować prawdziwość osób, które podają się za doradców. Zazwyczaj ich osiągnięcia są poparte rekomendacjami, którymi zadowolony klient zawsze chętnie się dzieli.

Kiedy mamy już taką zaufaną osobę, musimy koniecznie przedstawić jej naszą szczegółową sytuację. Opracować razem z nią plan działania, który pomoże uniknąć kolejnych zadłużeń. Powinniśmy pamiętać o tym, że najgorszą taktyką, którą możemy obrać kiedy szukamy sposobu na wyjście ze spirali długów jest kolejny kredyt. Najważniejszy natomiast jest kontakt z wierzycielami, którego nie wolno nam unikać.

Zawsze można opracować taktykę działania, a w bankach pracują przecież najzwyklejsi ludzie, którzy są w stanie zrozumieć, że mógł pojawić się jakiś wypadek losowy. Z miejsca należy również ograniczyć wydatki i spróbować zgromadzić jakieś oszczędności. Musi też powstać specjalny plan spłat.

Kredyt konsolidacyjny

Szukając sposobu na wyjście ze spirali długów automatycznie odrzucamy możliwość zaciągnięcia kolejnej pożyczki. Pojawi się przecież nowa kwota do spłaty, która może wprowadzić nas w jeszcze większe tarapaty. Ale jest opcja kredytów konsolidacyjnych, które działają nieco inaczej niż te tradycyjne.

W tym wypadku okres kredytowania znacznie się wydłuża, a wszystkie kredyty zaciągnięte w innych bankach spłacamy tym, które otrzymamy w nowej placówce. Dzięki temu będziemy płacili co miesiąc tylko jedną ratę, na jedno konto, a w dodatku może się ona zdecydowanie obniżyć. Konsolidacja, to łączenie kilku kredytów w jeden. Dodatkowym atutem będzie też powierzenie nieruchomości – zastawienie jej. W tym wypadku oprocentowanie kredytu konsolidacyjnego jest zdecydowanie niższe od tego, które zaproponuje bank przy tradycyjnym, konsumenckim kredycie.

Czy raty można zmniejszyć

Jeżeli będziesz odbierał telefony od wierzycieli i nie będziesz się przed nimi ukrywał być może uda się Wam ustalić dogodny dla obu stron plan, dzięki któremu uda się spłacić wszystkie zaległości. Nawet w banku można zmniejszyć wysokość rat pożyczki wydłużając jej okres, co jest jednoznaczne ze wzrostem oprocentowania kredytu. Czasami jest to jednak jedyne rozwiązanie, które pozwala uniknąć dalszego postępowania, włącznie z tym sądowym.

Musisz policzyć dokładnie, jakie raty jesteś w stanie opłacać. Zrezygnuj jak najprędzej ze zbędnych rozrywek, które potrafią nadszarpnąć znaczną część domowego budżetu. Oszczędzaj. A oszczędności przeznaczaj na spłacanie długów. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, trzeba tylko spróbować negocjować.

Wyjście z spirali długów wymaga wysiłku

Trudności ze spłata kolejnych rat pożyczek i kredytów mogą stanowić podstawę bardzo wielu problemów życiowych. Dlatego warto zrobić wszystko by mieć szanse na wyjście ze spirali długów. Oczywistym krokiem na tej drodze jest zaciśnięcie pasa i wyraźne ograniczenie wydatków w budżecie domowym. Warto zastanowić się przede wszystkim nad wszystkimi stałymi opłatami, które stanowią zwykle istotną część naszych zobowiązań.

W pierwszej kolejności warto zastanowić się nad potrzebą utrzymywania telewizji kablowej, telefonu stacjonarnego czy wysokiej jakości Internetu. Warto również być może zrezygnować na jakiś czas z karnetów do klubów sportowych lub przesiąść się do komunikacji miejskiej. Oszczędności w bieżących wydatkach można ustalić dzięki analizie historii swojego rachunku bankowego, na którym widnieją kolejne pozycje wydatków. Dzięki temu możemy dowiedzieć się wydajemy na bieżące zakupy, a także jak często wypłacamy gotówkę. Czasami takie sprawdzenie może nas bardziej zmotywować i zwrócić uwagę na potencjalne oszczędności np. na zakupach.

Niezależnie od podjętych kroków wyjście z długów wiąże się zwykle z dużym wysiłkiem i wyrzeczeniami. Dzięki nim osiągamy jednak często coś znacznie cenniejszego, a mianowicie nadzieję i upragniony spokój ducha.

Rozwiązanie ostateczne

Wyjście ze spirali długów w ostateczności będzie wymagało ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Ma ona pewne ograniczenia, ale w niezwykle trudnej sytuacji warto poradzić się prawników i rozważyć takie rozwiązanie. W niemal każdym większym mieście można znaleźć darmowe porady prawne, umożliwiające poznanie podstawowych obowiązków i wymagań w zakresie indywidualnej upadłości. Warunkiem podstawowym jest jednak niezawiniony charakter takiej niewypłacalności.

Może macie jakieś interesujące rozwiązanie tego problemu i chcielibyście się nim podzielić? Chętnie zobaczymy Wasze sugestie poniżej w polu komentarzy. Serdecznie zapraszamy do dyskusji!